Przymierzanie do zakupu

To co lubimy najbardziej, czyli kącik spamera :)
Winkowsky
Posty: 30
Rejestracja: środa 28 mar 2018, 18:23
Model: SW20

Przymierzanie do zakupu

Post autor: Winkowsky »

Witam mordy, mordki, mordeczki.
W listopadzie zacznę przymierzać się do sprzedaży swojego Golfa 5, aby następnie kupić jakiegoś JDM, aktualnie patrzę na Toyotę MR2 SW20 '98 w angliku.
Dobra przejdźmy do sedna, chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sprawa z tymi maszynkami, na co zwracać uwagę przy ewentualnym zakupie, jak wygląda u nas z częściami, co najważniejsze jest od razu przy zakupie i ile kwoty należy przeznaczyć "zapobiegawczo"? Części mechaniczne z Aliexpress są względnej jakości? O przyjemność z jazdy nie mam o co pytać, bo różnica musi być ogromna skoro jeżdżę VW na twardych w dieslu. I jak sprawuje się Toyota na cały sezon, zima, jesień, jakieś problemy? Wiem, możecie pomyśleć że pół roku jeszcze i dużo czasu, dużo się może zmienić, ale w razie czego chciałbym wiedzieć podstaw, no i marzę o samochodzie, którego warto robić (modyfikować), bo mój aktualny nie zamierzam, VAG to nie moja bajka. W międzyczasie zorientuję się ze wszystkim, żeby później móc działać, gdy przyjdzie czas na zamianę samochodu. Bardzo chętnie poczytam Wasze historie, informacje o emerkach i ciekawostki. Nie chcę robić śmietnika, dlatego piszę na tym dziale.
Pozdrawiam zmotoryzowanych świrów!
Awatar użytkownika
xanter
Posty: 713
Rejestracja: piątek 29 sie 2014, 22:01
Model: Inny
Silnik: 3SGTE
Lokalizacja: Legionowo

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: xanter »

Pytanie pierwsze czemu Anglika? Przekładka nie jest prosta ani tania.
Części mechaniczne są dostępne ale nie wszystko da się kupić w kraju nad Wisłą. Na codzień da się bez problemu ale trochę szkoda. Na zimę w naszym kraju jeszcze bardziej szkoda. Większość z nas zimą pod kocem trzyma. Przy zakupie trzeba patrzyć na korozję progów i dołów drzwi choć mr2 z '98 niepowinno jeszcze brać. Warto szukać nie zniszczonego egzemplarza nie da się tanio i szybko przywrócić dobrego stanu i braków w kompletacji wnętrza.
Awatar użytkownika
tinuviel
Posty: 640
Rejestracja: czwartek 13 sie 2015, 19:33
Model: ZZW30 FL
Silnik: 1zz turbo

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: tinuviel »

Jazda cały sezon może być trochę wymagająca, na mokrym/śniegu auto na pewno wymaga sporo rozwagi ale jak będziesz jeździć z głową to nic Ci się nie stanie. Ja ZZW30 jeżdżę cały rok (ale nie jako jedyne auto) ale SW20 to by mi było już trochę szkoda tak jak Winkowsky pisze:)
Awatar użytkownika
Arnoldman
Posty: 678
Rejestracja: niedziela 23 mar 2014, 15:58
Model: SW20
Generacja: REV2
Silnik: V6
Lokalizacja: Katowice

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: Arnoldman »

Ja jezdzilem kilka lat caly rok, zimą nawet na narty jadac nie chcialem slyszec o niczym innym jak mr2 ;) tylko dla tego by nia 'zwyczajnie' jechac. Da sie bez problemu zadnego pociskac i po zasniezonych drogach. Dobre zimowki, umiejetnosc jazdy w trudnuch ziowych warunkach i jazda. Kwestia tu jest czy chcesz jezdzic w zimowe dni bo nie bedziesz potrafil odmowic sobie jazdy mr2, czy liczysz na wrazenia z jazdy na zakretach po sniegu... jesli to drugie to zapewne skonczy sie to szybkim przytuleniem jakiegos drzewka albo latarenki....
Zimą grudy soli odcisna swoje pietno w newralgicznych punktach karoserii tak jak wyzej pisali, do tego tak jak w każdym innym samochodzie przyspieszysz rdzewienie hamulcow, zawiechy, chlodnicy i wszystkiego co ruda szmata pobudzona do dzialania solą sypana na drogi lubi zezrec. Dlatego szkoda bo wiekszosc z nas chce by to wszystko dazylo do bycia coraz blizej stanu 'blysk', funkel-nowka itp. niz zasyfiac to wszystko i niszczyc zimowymi warunkami. Ja trzymam 'pod kocem' i to z miekkim włosiem :P deszczowe dni latem to tez brak jazdy bo sie bieznik zbrudzi a szczoteczka do zebow trudno niektore lamelki wyczyscic :D
To juz Twoj wybor. Najwyzej bedziesz wszystko konserwowal i czyscil przed i po zimie i tez bedzie ;)
Podsumowujac- kazda jeżdżona zima i słota to auto niszczy po trochu.
Awatar użytkownika
Bullseye
Administrator
Posty: 1388
Rejestracja: niedziela 16 mar 2014, 09:52
Model: SW20
Generacja: REV2
Silnik: 3S-GE gen4
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: Bullseye »

Nie koniecznie sól zniszczy całą blachę o ile będziemy dbali o te blachy ciut bardziej niż w Golfie :)
raz w tygodniu dokladne mycie podwozia po śniegu (całego auta oczywiście też) i nie będzie żadnego problemu.
Wcześniej lepiej zakonserwować podwozie, ot tak na zaś, i profile zalać bitexem czy czymś innym co wyprze wilgoć i utrudni jej dostęp do blachy,
2016 - Toyota MR2 REV2 "Perełka" - 93"
2012 - 2016 Toyota MR2 REV2 "Mercia" - 93" [*]
2015 - Honda CA125 Rebel "Rabuś" - 97"
Winkowsky
Posty: 30
Rejestracja: środa 28 mar 2018, 18:23
Model: SW20

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: Winkowsky »

Mam chwilę to odpisze Wam, widzę że da się tutaj porozmawiać w porównaniu z innymi ludźmi internetu w Polsce.
Może na wstępie dodam parę faktów o mnie, bo może to dużo zobrazować. Mam 22 lata, mieszkam w skromnej miejscowości (niby) 74 tyś. mieszkańców [według Wikipedii], jeżdżę mało, aktualnie tylko do mojej ukochanej 1,7km i w drugą (co z tym idzie diesel jest nieodpowiedni), ewentualnie na wspólne wypady, ale głównie latem. Jako typowy "świeżak", czy kierowca "wieśwagena", nie oram samochodu, czasami go pokręcę, ale i tak stawiam sobie granice, wolę traktować samochód spokojnie i zdecydowanie stawiam płynną jazdę, nad jazdą na pełnej. Bokiem jeździłem tylko Peugeotem 407 SW, jak się domyślacie... na ręcznej i przy malutkicu prędkościach, nie kusi mnie tak bardzo szalona jazda, zbyt się martwię o blachę.

Zanim odpowiem na Wasze komentarze, chciałbym dodać że jeśli nie uda się dostać MR2 (co akurat aktualny egzemplarz, prawdopodobnie zniknie zanim sprzedam moje cudo), to kupię jakiegoś japońca, patrzyłem na RSX, lub Integrę, jednak budżet aktualnie nie pozwala, a wolałbym włożyć trochę pieniążka, niż męczyć się na styk z zakupem. (wiem że to oczywiste, jednak dla kogoś kto kupuje pierwsze auto, niekoniecznie). Mimo wszystko odpowiada mi Wasz poziom gustu względem samochodów, języka wypowiedzi, ale głównie też intelektualny, który czasami z niektórymi markami jest ciężko żeby oczekiwać, od użytkowników i widzę że czuć od Was wzajemny szacunek, a tego brak u naszych rodaków.

1.Dlaczego anglik? Głównie chodzi o sferę budżetową, nie stać mnie na samochód rzędu paru dziesięciu tysięcy złotych, tak jak widać aktualnie na otomoto z MR2. Zamierzam sprzedać swojego VW przed końcem roku i celować w coś z duszą, niewątpliwie MR2 SW20 ją ma. Różnica cen jest ogromna, myślę że jazda po prawej stronie, nie jest ciężka w mieście, lub na autostradzie/trasie szybkiego ruchu/itd. mój kuzyn posiada Vauxhalla Insignie w angliku i przy możliwości zakupu takiego samochodu, pewnie przetestuję swoje możliwości po prawej stronie. Uważam że większość to wprawa i przyzwyczajenie, szukałem, czytałem i mam parę pomysłów żeby poradzić sobie z takim samochodem w trasie, gdzie widoczność faktycznie może być słaba. Mimo stereotypów golfiarzy, czy młodego kierowcy, wyprzedzam jedynie gdy jestem w 100% pewny, no przyznam że czasem, gdy już nie mogę jechać 40km/h, podczas ograniczenia 70km/h, to wyprzedzę od razu takiego niedzielnego kierowcę, ale przy takiej prędkości moje aktualne 140 KM, starczy żeby odjechać w takiej chwili.
Podsumowanie: największy problem to wyprzedzanie, ubezpieczenie, na szczęście zwyżek na anglika, w mojej firmie nie ma, mimo wieku. Reszta myślę że do przyzwyczajenia, biegi na lewej, trzymanie się prawego pasa, rozważniejsze wyprzedzanie, może nawet taka jazd może mnie dodatkowo czegoś nauczyć.

2. Szkoda może być bardzo, podczas zim nasze ukochane samochody są gwałcone przez sól, sam staram się płukać Golfa jak jest plusowa temperatura, na szczęście myjnie mam 200m od domu, a w razie czego myjkę K7, jedyny problem brak garażu, o który się postaram, co ułatwi dbanie o japońskie cudo. Myślałem żeby przy zakupie, jak najszybciej zabezpieczyć karoserię przez powłokę ceramiczną, lub kwarcową, oczyścić dogłębnie auto, najpierw oczywiście przed zakupem przejrzeć go, zastanawiam się jakby wyglądało przymocowanie błotników, żeby solanka nie wpadała na/pod/w progi.
Jakie zdanie macie na temat takich powłok? Jak jeszcze można zabezpieczyć karoserię? Czytałem o foliach, ale koszt duży, a skuteczność niby słaba, również spotkałem się z czymś w stylu "gumy", co ponoć odchodzi od zwykłych odprysków i samo potrafi schodzić płatami.

@Bullseye, mowa o tym zabiegu co się wypełnia szczeliny i jak dobrze kojarzę podwozie, specjalnym środkiem?

Zastanawiam się ile może wynieść zabezpieczenie w domowych warunkach, jak i takich warsztatowych.

Jeśli chodzi o samochód, mój cel kolejno jest taki: zabezpieczyć, naprawić mechanicznie, dopracować elementy praktyczne, jak zawieszenie i hamulce, zabawy pozostałe wraz z biegiem czasu, ewentualnie dopieszczać z niskim kosztem. Czytałem u Was, że jeden użytkownik posiada już MRkę 7 lat, co jest dla mnie szokiem, u mnie w rodzinie samochody dłużej niż 5 lat to były auta, które miały zostać zmęczone do końca i nic w nim nie robić. Oczywiście chciałbym mieć samochód przez wiele lat i mógłbym tylko chyba z JDM, się związać na poważnie.

Pozdrawiam i życzę rodzinnych świąt.
Awatar użytkownika
RAFIMR2
Posty: 787
Rejestracja: niedziela 30 mar 2014, 22:49
Model: SW20
Generacja: REV1
Silnik: 3s-ge
Lokalizacja: Katowice

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: RAFIMR2 »

Ja mam merke prawie 7 lat i to nie jest specjalnie długo :D w porownaniu z niektórymi waryjatami tutaj. Jrdnak jjeśli nie posiadasz garażu na zime hmmm no ciężka sprawa, powłoki ceramiczne , kwarce, oraz pyły księżycowe daj spokój szkoda kasy wydaj lepiej na konserwacje podwozia i zabezpieczanie profili zamkniętych. Jeśli już bardzo chcesz jeździć zimą dobry wosk (dobry :-) ) i tyle. Weź pod uwagę wiek tego bolidu sam stwierdzisz po 4-5 latach że jazda zimą to nie jestjest dobry pomysł ( ja w zimę nie wyjade juz nigdy ). Co do angola ja nie mam nic przeciwko śmieszy mnie tyljo ściąganie gulfa ( bez obrazy ) lub innego popularnego auta z UK i lans po ulicach, co innego auta które występują z kiera tylko po prawej stronie lub jest to jakiś nie typ, sam musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć na forum Columbus lata angolem juz sporo lat zagadaj do niego o wrażenia z jazdy, ale z tego co widzę nie ma z tym problemu, bedzie w tym roku na zlocie wpadnij pogadaj z ludzmi sam sie przekonasz. :mrgreen: :mrgreen:
Bądź sobą.......
Pojebanych też lubią :-D


Email: [email protected]
Awatar użytkownika
RAFIMR2
Posty: 787
Rejestracja: niedziela 30 mar 2014, 22:49
Model: SW20
Generacja: REV1
Silnik: 3s-ge
Lokalizacja: Katowice

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: RAFIMR2 »

Tak nawiasem mówiąc jak rudy popierdolec wleziecina autko ciężko go później wygonic, dlatego wielu z nas trzyma ye auta juz pod kocem zwlaszcza ci co wsadzili sporo pracy, czasu i pierdyliard milionów aby ratować te piekne i charakterne bolidy.
Bądź sobą.......
Pojebanych też lubią :-D


Email: [email protected]
Awatar użytkownika
Bullseye
Administrator
Posty: 1388
Rejestracja: niedziela 16 mar 2014, 09:52
Model: SW20
Generacja: REV2
Silnik: 3S-GE gen4
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: Bullseye »

Co do anglika, i niskiej ceny, wdg mnie to niska cena jest tylko przy zakupie :)
Sam chcialem na dupowoz sprowadzic Toyote Sera aleeeeee w kazdym towarzystwie ubezpieczeniowym za MR2 i Gulfa place max 850zl rocznie (w sensie takie wyceny mialem) a za UK dziwnym trafem 2500-3500 cebulionow :/
Sam wiec zobacz ze kupujesz ta z allegro za 9500zl + 1500zl rejestracja + 1600zl doplaty do OC rocznie, wychodzi 12 600zl wbpierwszym roku, i po 1600zl wiecej kazdego kolejnego roku.
Szybo zobaczysz ze lepiej kupic REV2+ w dobrym stanie za 14/15 000 i miec spokój finansowy. Tym bardziej jak jestes z malej miesciny i za OC policza ci pewnie polowe tego co u mnie, krawaciarza.


Co do zabezpieczenia, tak, dokladnie o taki preparat mi chodzi :)
Jak masz kanal, kompresor i ropownik (chyba tak sie to zwie?) to koszt zabezpieczenia profili bedzie dosc maly.
2016 - Toyota MR2 REV2 "Perełka" - 93"
2012 - 2016 Toyota MR2 REV2 "Mercia" - 93" [*]
2015 - Honda CA125 Rebel "Rabuś" - 97"
Awatar użytkownika
lukira
Posty: 89
Rejestracja: czwartek 06 lip 2017, 09:21
Model: SW20
Generacja: REV1
Silnik: 3S GE JDM
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Przymierzanie do zakupu

Post autor: lukira »

Nieważne czy anglik czy europa - docelowo i tak wsadzisz w to auto miliony monet. Za 10-15k idzie dostać europe rev1/2 w normalnym stanie ;)

Swoją drogą ten anglik to coupe - fajnie i niefajnie. Fajnie, bo odchodzi Ci koszt miliona cebulionów (a dokładniej koło 2.5k pln) uszczelek targi, ale niefajnie, bo nie masz ściąganego dachu... ;)

Kupując mr'kę jako motoryzacyjny świeżak będziesz się musiał nauczyć ponownie jeździć. Jak dla mnie w pakiecie do auta powinna być dawana wejściówka na tor:D

Odnośnie zabezpieczenia, to konserwacja podwozia i profili zamkniętych, a potem nie wyjeżdżać zimą:D Na lakier najlepiej porządny wosk, albo folia lub guma w sprayu.

Na koniec musisz wiedzieć jedno - mr'ki to nie auta do spokojnej jazdy po bułki, tylko małe sportowe popierdalawozidełko. I większość właśnie tak to auto traktuje. Z czasem sam zrozumiesz, że autem jest bardzo ciężko jeździć spokojnie - taki już ma charakter. Ale po prosti chodzi mi o to, że ciężko znaleźć dobry egzemplarz, bo to są stare autka;)
ODPOWIEDZ