Pierwszy raz na torze
: niedziela 08 kwie 2018, 18:32
Dzisiaj spontanicznie pojechałem pojeździć na torze emeraldem, konkretnie na Moto Park Kraków, gdzie cały tor przejeżdża się na 2 biegu, a prędkości to 30-85km/h, więc niewielkie. Tor kręty, auta mocno się grzeją, bo nie ma długiej prostej, gdzie mogłyby się schłodzić. Niemniej wrażenia super i zachęcam ludzi, którzy jeszcze na torze nie byli, żeby się przejechali. RWD to jest jednak to. Piszę to jako osoba, która RWD nigdy nie miała. Każdy zawsze się jarał RWD, a ja jako użytkownik FWD próbowałem bronić "ośki", ale jednak dołączam do grupy lubiących tył napęd.
Co do samej MRki na takim technicznym i powolnym torze. Zalety (subiektywnie, bo musiałbym pewnie popróbowac inne auta, żeby mieć porównanie):
+ super na ciasnych nawrotach,
+ spoko hamuje (brak ABS, ale spoko się wyczuwa poślizg, kiedy dupa zaczyna gonić przód),
+ na seryjnym zawiasie fajny balans, w zasadzie nie czuć tak bardzo przechyłów, jak w zwykłym aucie
+ na granicy poślizgu mając gaz wciśnięty w podłogę auto fajnie jedzie
+ 2.0 wolnossące w ogóle się nie grzeje na takiej jeździe . Wszyscy po zjechaniu mieli po 110-120 stopni, a u mnie wskazówka ciągle w jednym miejscu. Genialnie!
Wady:
- na torze "dwójkowym" jednak brakuje tego niuta od dołu i auto strasznie traci do mocniejszych samochodów na niedługich, ale jednak prostych
- w moim przypadku na setupie 195/50 nowe opony Zeetex "coś tam" (Chińczyk, ale z dobrymi opiniami) + 225/50 Falken Ziex 914 jednak przód wyjeżdżał. Tył kleił zajebiście, ale przód oceniłbym na takie 4/6. No i z pogadanek z innymi kierowcami jednak wychodzi na to, że lepsza znana firma, a niekoniecznie drogie opony niż nawet dobrze zopiniowany chińczyk.
- obróciło mnie w najmniej spodziewanym momencie. Po prostej dohamowanie z 70km/h na delikatnej w prawo + od razu przerzut na lewą nawrotkę... obróciło mnie na tym dohamowaniu z kierownicą skręconą w prawo. Więc faktycznie trzeba uważać, dobrze, że kierowca za mną zdążył wyhamować.
Ogólnie w mojej grupie jeździły takie auta jak: Mazda MX5 (ta najnowsza 170KM), Mercedes E500 W211, Seat Leon 1.9 TDI ARL (nie wiem czy po sofcie), Chevrolet Lacetti, Renault Twingo RS 1.6 133KM, Golf 3 wybebeszony 2.0 150KM... w tej grupie najlepiej jeździł ta Mazda. Skubane to auto. Silnik podobny jak w MR, ale jednak ponad 200kg mniej. Koleś kręcił super kółka, naprawdę genialne to auto. W sesji 15 minutowej zdublował mnie 2 razy.
Wśród tych samochodów widać było zdecydowaną przewagę Mazdy. Drugie miejsce dałbym MRce na równo z Mercedesem, tj dochodziłem go, ale tak bardzo delikatnie, że niekiedy wydawało się, że nic nie zyskałem do niego. Gdyby dłużej trwała sesja, to bym go doszedł. Trzecie miejsce to Leon - dochodziłem go ciut szybciej niż Mesia. Później Golf 3 z Twingo wspólnie - Golf jakby był na innych oponach to pewnie jechałby znacznie lepiej. No i na samym końcu Lacetti, które dublowałem z 2-3 razy na sesję, ale to raczej chyba koleś dla czystego funu przyjechał.
Na najdłuższej prostej gdzie ja dohamowywałem się z 80-85km/h Mercedes i ta Mazda mieli po około 100km/h, więc widać mega różnicę w mocy - w przypadku mercedesa i masy w przypadku MX.
A no i pozdrawiam kolegę z niebieskiego III gena z 2ZZ-GE, który puszcza mega ognie z tyłka . Mam nadzieję, że jeszcze coś pojeździmy wspólnie.
Co do samej MRki na takim technicznym i powolnym torze. Zalety (subiektywnie, bo musiałbym pewnie popróbowac inne auta, żeby mieć porównanie):
+ super na ciasnych nawrotach,
+ spoko hamuje (brak ABS, ale spoko się wyczuwa poślizg, kiedy dupa zaczyna gonić przód),
+ na seryjnym zawiasie fajny balans, w zasadzie nie czuć tak bardzo przechyłów, jak w zwykłym aucie
+ na granicy poślizgu mając gaz wciśnięty w podłogę auto fajnie jedzie
+ 2.0 wolnossące w ogóle się nie grzeje na takiej jeździe . Wszyscy po zjechaniu mieli po 110-120 stopni, a u mnie wskazówka ciągle w jednym miejscu. Genialnie!
Wady:
- na torze "dwójkowym" jednak brakuje tego niuta od dołu i auto strasznie traci do mocniejszych samochodów na niedługich, ale jednak prostych
- w moim przypadku na setupie 195/50 nowe opony Zeetex "coś tam" (Chińczyk, ale z dobrymi opiniami) + 225/50 Falken Ziex 914 jednak przód wyjeżdżał. Tył kleił zajebiście, ale przód oceniłbym na takie 4/6. No i z pogadanek z innymi kierowcami jednak wychodzi na to, że lepsza znana firma, a niekoniecznie drogie opony niż nawet dobrze zopiniowany chińczyk.
- obróciło mnie w najmniej spodziewanym momencie. Po prostej dohamowanie z 70km/h na delikatnej w prawo + od razu przerzut na lewą nawrotkę... obróciło mnie na tym dohamowaniu z kierownicą skręconą w prawo. Więc faktycznie trzeba uważać, dobrze, że kierowca za mną zdążył wyhamować.
Ogólnie w mojej grupie jeździły takie auta jak: Mazda MX5 (ta najnowsza 170KM), Mercedes E500 W211, Seat Leon 1.9 TDI ARL (nie wiem czy po sofcie), Chevrolet Lacetti, Renault Twingo RS 1.6 133KM, Golf 3 wybebeszony 2.0 150KM... w tej grupie najlepiej jeździł ta Mazda. Skubane to auto. Silnik podobny jak w MR, ale jednak ponad 200kg mniej. Koleś kręcił super kółka, naprawdę genialne to auto. W sesji 15 minutowej zdublował mnie 2 razy.
Wśród tych samochodów widać było zdecydowaną przewagę Mazdy. Drugie miejsce dałbym MRce na równo z Mercedesem, tj dochodziłem go, ale tak bardzo delikatnie, że niekiedy wydawało się, że nic nie zyskałem do niego. Gdyby dłużej trwała sesja, to bym go doszedł. Trzecie miejsce to Leon - dochodziłem go ciut szybciej niż Mesia. Później Golf 3 z Twingo wspólnie - Golf jakby był na innych oponach to pewnie jechałby znacznie lepiej. No i na samym końcu Lacetti, które dublowałem z 2-3 razy na sesję, ale to raczej chyba koleś dla czystego funu przyjechał.
Na najdłuższej prostej gdzie ja dohamowywałem się z 80-85km/h Mercedes i ta Mazda mieli po około 100km/h, więc widać mega różnicę w mocy - w przypadku mercedesa i masy w przypadku MX.
A no i pozdrawiam kolegę z niebieskiego III gena z 2ZZ-GE, który puszcza mega ognie z tyłka . Mam nadzieję, że jeszcze coś pojeździmy wspólnie.