Re: Tor Jastrząb
: sobota 13 lut 2016, 19:52
Z tą jedną ręką to mnie Robert Mazurkiewicz pouczał że to mój podstawowy błąd.
Robię tak bo 2 jestem podparty za ręcznym by nie latać w środku. Ogólnie szukam kubłów.
Dziś mi bardzo przypasowały Mirco. Jadąc jako pasażer Hondy robiącej 1:11 nie latałem w środku wcale.
Po jego radach sporo poprawiłem czas. Szczególnie zakręt z chopą wydalał się łatwiejszy.
Nawierzchnia jest świetna. Równy asfalt praktycznie bez stojącej wody. Nie niszczy opon.
Wady. Brak tarek, a za białą linią i krawężnikiem masz kamienie. Jak ktoś naniesie to na tor to jest nieciekawie.
Tor nie jest szybki ale jest ciężki zróżnicowany technicznie. Mocne samochody nie są na nim dużo szybsze.
Najważniejsze są opony i hamulce.
Mimo małej wpadki tor oceniam na bardzo bezpieczny.
Mierzyłem temp tarcz. Oscylowała koło 300c co jest podobno sporą wartością.
Na szczęście nie miałem problemu z zapadającym się lub brakiem hamulca.
Jednak o ten element tu trzeba najbardziej dbać.
Robię tak bo 2 jestem podparty za ręcznym by nie latać w środku. Ogólnie szukam kubłów.
Dziś mi bardzo przypasowały Mirco. Jadąc jako pasażer Hondy robiącej 1:11 nie latałem w środku wcale.
Po jego radach sporo poprawiłem czas. Szczególnie zakręt z chopą wydalał się łatwiejszy.
Nawierzchnia jest świetna. Równy asfalt praktycznie bez stojącej wody. Nie niszczy opon.
Wady. Brak tarek, a za białą linią i krawężnikiem masz kamienie. Jak ktoś naniesie to na tor to jest nieciekawie.
Tor nie jest szybki ale jest ciężki zróżnicowany technicznie. Mocne samochody nie są na nim dużo szybsze.
Najważniejsze są opony i hamulce.
Mimo małej wpadki tor oceniam na bardzo bezpieczny.
Mierzyłem temp tarcz. Oscylowała koło 300c co jest podobno sporą wartością.
Na szczęście nie miałem problemu z zapadającym się lub brakiem hamulca.
Jednak o ten element tu trzeba najbardziej dbać.