Panowie jeśli tak dalej pójdzie niestety zlot się nie odbędzie. Mamy hotel na min 34 czy 35 osób, a wyjdzie nam zaraz 30 osób. Będzie cieżko widzę to ogarnąc ale bądźmy dobrej myśli.

Panowie nie odpierdalajcie. Ktos sie musjial napocic i postarac by cos takiego zorganizowac a wy jak nie mozecie na 4 to na 2 dni przyjedzcie. To nie dzieje sie co tydzien a 2 dni to do ch...ja nie jest jakis mega problem bgy zorganizowac. Swoj czas. zawsze mozna zachorowac albo oddac krew i juz mamy 2 dni wolnego .I wprzyszlosci pamietajcie zapisujac sie zobowiazujecie siedo czegos a teraz organizatorzy sa w kropce. Ja nie wiem czy zmotam kase bhy odebrac auto ale na zlot to nawet rowerem pojade . Pozdro

Ty tam nie płacz że rowerem bo po drodzę mogę Cię zgarnąć do jedynego słusznego pojazdu

Ja w efekcie kontuzji podczas "ostatniego weekendu". dziś po całym dniu (badań) i nie tylko rezonansie magnetycznym - dowiedziałemsię, że mam zerwane wiązadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. A mimo to na Zlocie będę!!! Nawet gdybym nie mógł tam być moją MR2. ;-p Choć chciałbym się nią pochwalić.

Ty to jesteś na tyle zdesperowany że kierowce sobie weźmiesz

Skoro bułkowozem wróciłem z tym urazem z "okolic" Wrocka, to i na Zlot dam radę dojechać. Choć nie wiem - czy MR2. Ale nie przegapię Zlotu, że o początkowej "imprezie na schodach" - to nie wspomnę, zwłaszcza - w górach.

... yyyyy ... jednak nie wiem czy przyjadeeee....

bez komentaża... ugryzłem się w język.

Brać przykład z RafaL'a albo Rafi'ego (ach te nasze Rafały ) to bedzie rekord pobity tak jak w cześci marzeniowej tematu (lista) się to zapowiadało.

...z drugiej strony - zawsze patrze optymistycznie - z Tych, którzy przyjadą na zlot - nawet jak mniej, to będzie ekipa na którą zawsze można liczyć

Brać przykład z Rafała i nie biadolić !!!

"co nas nie zabije to nas wzmocni"

Bujać dupska i w drogę na zlot nie ma lipy