Ja swojego swapa 156>175 zrobiłem ponieważ silnik był juz padaka i swap mnie wyniósł tyle co wymiana rozrzadu i sprzegła, ale zato mam teraz dyskotekę na desce. Powiem tak gdybym nie musiał nie pchałbym sie w tej swap wolał bym nadmuchac 0,3-0,4 jak xarzaqu. Moja własna opinia jest taka że silniki 3SGE to dobra konstrukcja, ale ciężka i może troche przestażała. Proponował bym wstrzymanie sie odlozenie kasy i raczej włożenie K20 lub czegos podobnego, co nie tylko bedzie nowszym silnikiem, ale tez łatwiej znajdziesz czesci, mniej spali zrzucisz z masy auta z 30kg no i bedzie moze troche bardziej lepszy dół.

Jest tak jak mówi Denis róznicy w tzw ciągnieciu z dołu 3-6tys obr nie odczujesz praktycznie wcale, ta większa moc wynika głównie z wyższej prędkosci obrotowej silnika a przebieg charakterystyk jest podobny, bo wzrost niutonometrów to słownie sześć nm 186>192.

Zrobisz jak bedziesz chciał, wiem jedno silnik 156 brał 1l/1000km ale w drodze do warsztatu rozpedziłem auto jeszcze do 220. A wczesniej nie raz potrafiło mnie zaskoczyc niby jechałem do przodu a nagle stałem pod prad.

Lepszy efekt da np lżejszy zamach

dumek2010 pisze:Ja swojego swapa 156>175 zrobiłem ponieważ silnik był juz padaka i swap mnie wyniósł tyle co wymiana rozrzadu i sprzegła, ale zato mam teraz dyskotekę na desce. Powiem tak gdybym nie musiał nie pchałbym sie w tej swap wolał bym nadmuchac 0,3-0,4 jak xarzaqu. Moja własna opinia jest taka że silniki 3SGE to dobra konstrukcja, ale ciężka i może troche przestażała. Proponował bym wstrzymanie sie odlozenie kasy i raczej włożenie K20 lub czegos podobnego, co nie tylko bedzie nowszym silnikiem, ale tez łatwiej znajdziesz czesci, mniej spali zrzucisz z masy auta z 30kg no i bedzie moze troche bardziej lepszy dół.

Jest tak jak mówi Denis róznicy w tzw ciągnieciu z dołu 3-6tys obr nie odczujesz praktycznie wcale, ta większa moc wynika głównie z wyższej prędkosci obrotowej silnika a przebieg charakterystyk jest podobny, bo wzrost niutonometrów to słownie sześć nm 186>192.

Zrobisz jak bedziesz chciał, wiem jedno silnik 156 brał 1l/1000km ale w drodze do warsztatu rozpedziłem auto jeszcze do 220. A wczesniej nie raz potrafiło mnie zaskoczyc niby jechałem do przodu a nagle stałem pod prad.

Lepszy efekt da np lżejszy zamach

dyskoteka na desce ? ktos skopał swapa w kontekscie elektryki...

dmuchac w 3sge gen2? powodzenia szybko skonczysz polki miedzy pierscieniami

brak roznicy w przyspieszeniu gen2a gen3? woooo o czym wy piszecie te silniki maja zupelnie inne przeplywy.. gen 2 od 5 tys rpm zdycha, a gen 3 od 4 zaczyna zycie az do samej odcinki... rozpatrywac max moment to tez srednia opcja... zerknij sobie na jego przebieg w calym zakresie obrotow, max wartosciami sie nie jezdzi...
magistrala wodna i olejowa w gen 2 to jakies nieporzumienie...

co nie zmienia faktu ze gdybym mial okazje jako wlasciciel tematu kupic mr2 z gen2 zdrowym to bym kupil i jezdzil do poki nie padnie... jak zadba to i pojezdzi... ale to juz nie tak idiotodporny silnik jak gen3... raczej taki specjalnej troski

GOLDI pisze:
co nie zmienia faktu ze gdybym mial okazje jako wlasciciel tematu kupic mr2 z gen2 zdrowym to bym kupil i jezdzil do poki nie padnie... jak zadba to i pojezdzi... ale to juz nie tak idiotodporny silnik jak gen3... raczej taki specjalnej troski

I właśnie i to tutaj chodzi
Jeśli masz dobry silnik i jeździ to nie widzę sensu Swapa dla "nieco lepszego silnika". Nie mówię, że gen2 jest idealny, ale jego zmiana dla przeciętnego człowieka (który sam tego nie ogarnie tylko musi komuś zapłacić i go znaleźć) jest raczej nie warta. Co innego oczywiście jak zajedzie gen2, to kupno silnika jest wartością stałą, dochodzą tylko koszty elektryki i paru pierdół.

Potwierdzam powyższe, wymiana gen2 na gen3 jako tuning mija się z celem, finansowo lepiej wsadzic V6 w wiekszym budżecie, albo od razu 3Sgte.
O ile nie padnie silnik, bo reanimacja to najczesciej zdrowe gen3 od Streeta
A elektryka to pikus

Ponawiam temat Panowie Zastanawiam sie nad ta mr-ka otomoto.pl/oferta/toyota-mr2-20-sw-targa-t-bar-gti-oryginal-ID6yCP0n.html#542479d1c4

Wiem ze jest sprowadzona z Danii i slyszalem od kolegi z forum ze wersje z krajow beneluxu byly najmniej wyposazone, lecz w sumie nie gra to dla mnie az tak wielkiej roli. Chcialbym poznac wasze zdanie, gdyz widze ze kolega Street ma jeszcze jeden silnik do sprzedania, wiec na zapas mozna by bylo go kupic, a wiem ze Street to sprawdzona osoba Pozdrawiam

Widzialem zdj ten mrki jak dodal na jakims fotosiku czy innym portalu. Mocno uderzony lewy przedni rog az do kielicha, nie wiem jak z resztą